Sonderkommando Nebel
![]()
|
36,90 zł
- 39%
22,50 zł
Czy zastanawialiście się Państwo, co by było, gdyby Hitlerowi udało się zbudować Wunderwaffe na miarę bomby atomowej? Wiemy, że to mu się nie udało. Ale może w najbardziej strzeżonych i tajemniczych zakamarkach III Rzeszy pracowano nad równie niebezpieczną i morderczą bronią?
Czym mogłaby ona być?
Czy naziści stworzyli supertajne komando SS, które miało stworzyć broń, jakiej jeszcze świat nie widział?
Czy naukowcy pracujący w tym komando próbowali stworzyć nieśmiertelnych nadludzi?
Czy im się to udało? Kto im pomagał?
Co miała z tym wspólnego magia?
Czy jeden człowiek mógł to powstrzymać?
Czy komuś udało się zlokalizować i zniszczyć Sonderkommando?
Akcja powieści dzieje się podczas II wojny światowej w Stanach Zjednoczonych, Europie, a także w Rosji. Bohaterami są oficerowie, podoficerowie alianccy i niemieccy, a także osoby cywilne, których okrutny los postawił przeciwko sobie w tym strasznym konflikcie.
Sonderkommando Nebel to powieść osadzona w realiach II wojny światowej, w której fantastyka i rzeczywiste wydarzenia wzajemnie się przenikają. Jednak czytelnik łatwo będzie się mógł odnaleźć w realiach epoki, gdyż pojawi się wiele znanych mu postaci (Hitler, Himmler, Heydrich, Canaris, Patton, Müller, Schellenberg i inni). Postacie te nabiorą nowego wymiaru, bo w całość są wplecione wątki, które nieraz zaskoczą czy zastanowią, a nierzadko nie da się przewidzieć tego, co się za chwilę stanie. Wartka akcja i gwałtowne jej zwroty to na pewno zaleta tej trzymającej Czytelnika w stałym napięciu książki.
|
Recenzje (4)ukryjpokaż
2015-09-23
Pasjonat
Zapowiada się bardzo ciekawa książka, można dostać jakiś egzemplarz przed premierą?
2015-11-18
Marta Zagrajek
Hitler miał obsesję na punkcie czystości rasy aryjskiej. Czy to wynikało z jego trudnego dzieciństwa, czy też całe życie czuł poczucie misji, którą miał do wypełnienia ? ciężko stwierdzić. Niemniej wiemy co zrobił, bez mrugnięcia okiem wymordował prawie wszystkich Żydów. W imię blond włosów i niebieskich oczu. Brutalność i bestialstwo było na porządku dziennym tam, gdzie zawitało SS. Co by było, gdyby Hitlerowi udało się znaleźć swoją sekretną broń, coś co pozwoli mu wygrać wojnę i zawładnąć światem?
?Sonderkommando Nebel? to sensacyjna książka o tym, co by było gdyby. Choć mamy w niej wiele elementów historycznych, to niewątpliwie bardziej przeplatają się one z domieszką fantastyki i odrobiną horroru. Mamy autentyczne postaci, idealnie złączone z historią fikcyjnych bohaterów sterujących fabułą. Spotykamy jak zwykle uroczych Himmlera i Heydricha, których dojście do władzy w SS obudziło najgorsze zwierzęce instynkty chowane za nieugiętą maską walki o czystość rasy.
Więcej na zukoteka.blox.pl
2015-11-23
natchor
Po przeczytaniu tej książki śmiało mogę stwierdzić, że napięcie rośnie z każdą kolejną stroną. Co dla mnie szczególnie ciekawe, to nie można przewidzieć, w którą stronę rozwinie się wątek, jakie będzie jego zakończenie. Tak jak w dobrych kryminałach.
Na uznanie zasługuje sposób ukazania charakterów postaci Heydricha i Himmlera. Tak po prawdzie, to autor pozwolił nam się wgłębić w psychikę i rozterki moralne (jeśli takowe są) bohaterów.
A i samo zakończenie to majstersztyk. Wydaje się, że zakończy się tak jak wskazywałby na to rozwój fabuły, a tu nagle dzieje się coś naprawdę nieoczekiwanego. Co konkretnie nie powiem.
Jedno jest pewne - to nie były zmarnowane pieniądze. 390 stron pochłonięte w 2 dni.
2015-11-23
natchor
Po przeczytaniu tej książki śmiało mogę stwierdzić, że napięcie rośnie z każdą kolejną stroną. Co dla mnie szczególnie ciekawe, to nie można przewidzieć, w którą stronę rozwinie się wątek, jakie będzie jego zakończenie. Tak jak w dobrych kryminałach.
Na uznanie zasługuje sposób ukazania charakterów postaci Heydricha i Himmlera. Tak po prawdzie, to autor pozwolił nam się wgłębić w psychikę i rozterki moralne (jeśli takowe są) bohaterów.
A i samo zakończenie to majstersztyk. Wydaje się, że zakończy się tak jak wskazywałby na to rozwój fabuły, a tu nagle dzieje się coś naprawdę nieoczekiwanego. Co konkretnie nie powiem.
Jedno jest pewne - to nie były zmarnowane pieniądze. 390 stron pochłonięte w 2 dni.